poniedziałek, 18 sierpnia 2014

It's time for the new beginning..

Hej.
Ze względu na to, gdyż, iż, ponieważ straciłam całkowicie wenę do kontynuowania bloga z opowiadaniem o zespole R5 ( http://herecomesforevergirl.blogspot.com ) ponieważ od roku (wiem, krótko, nie bijcie) słucham Black Veil Brides i hm jakby to powiedzieć. Nie mam takich chęci, motywacji, pomysłów  na przedłużanie tej.. bajeczki niż za czasu manii o tymże zespole pop'owym. Aktualnie (może nawet wciąż) jestem na etapie totalnej obsesji pochłniania Black Veil Brides. Jeżeli gdzieś idę/jadę, BVB w słuchawkach, etc.
Ostatnio mega się nudzę, więc wpadłam na głupi pomysł, żeby poprowadzić nowego bloga. Starego nie zawieszam, zostawię go ale wątpię czy coś tam jeszcze dodam.
Ale, Jezu do rzeczy.
Będzie to blog z opowiadaniem o przygodach (to słowo wyłącznie kojarzy mi się z "Pora na Przygodę", ok) BVB, lecz będzie to może troszeczkę inne życie niż, jakie obecnie wiodą, jest to tylko kwestia tego, co wymyśli mój mózg. Oczywiście wplotę również trochę rzeczywistości, ale zmieszam to z moją wyobraźnią, dużo rzeczy różnie się potoczy.
Jest prawie koniec wakacji, więc zdaję sobie sprawę, że szkoła zajmie większość mojego czasu, ale no trudno. Będę siedziała po nocach i główkowała, damy radę!
Długi wstęp, okXDXD
Mam nadzieję, że spodobają się komuś moje bazgroły i ktoś będzie to czytać.
Oczywiście liczę też na szczere komentarze z Waszej strony. Jeśli ktoś nie ma konta na bloggerze lub google, wystarczy, że na koniec podpisze się swoim imieniem, nazwą, bez znaczenia. Żebym wiedziała co od kogo jest.
Tak więc to chyba koniec, siemeczka.
I dzięki że poświęcasz czas na to moje mamrotanie:)

~Naomi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytasz = komentujesz! Nie ma że nie chcę! Zrób to dla Black Veil Brides:)
Jeśli korzystasz z opcji anonimowej podpisz się ksywką, imieniem, cokolwiek, bym wiedziała, kto pisze:)